Wiadomości

  • 2 komentarzy
  • 9233 wyświetleń

Kronika 998

 25 listopada 2015 r. o godzinie 16.21 do stanowiska kierowania wpłynęło zgłoszenie o zderzeniu samochodu osobowego z łosiem na trasie Tama – Rajgród (fragment drogi krajowej nr 61). Osoba zgłaszająca zdarzenie przekazała dyżurnemu informację, że najprawdopodobniej jedna osoba jest ranna i potrzebuje pomocy. Strażacy Państwowej Straży Pożarnej, którzy jako pierwsi przybyli na miejsce zdarzenia potwierdzili fakt zderzenia samochodu osobowego z łosiem, który nagle wybiegł z lasu.
 Kierujący pojazdem mężczyzna znajdował się na zewnątrz i nie wymagał pomocy medycznej, a ruch kołowy na drodze odbywał się wahadłowo. Ranne zwierzę po zderzeniu z samochodem oddaliło się w stronę lasu.

 27 listopada br. o godz. 20.16 dyżurny PSP odebrał zgłoszenie o pożarze murowanej stodoły w miejscowości Słucz gm. Radziłów. Pierwsze zgłoszenie o pożarze wpłynęło od osoby postronnej, a kolejne od prezesa miejscowej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej, który zgłaszał wyjazd do akcji. W oparciu o posiadaną wiedzę, tj. wymiary budynku i ilość płodów rolnych zgromadzonych w stodole, w pierwszej fazie do pożaru zadysponowano jeden zastęp Państwowej Straży Pożarnej z zapasem 8 tysięcy litrów wody oraz jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych z Radziłowa, Klimaszewnicy, Wąsosza, Szczuczyna oraz Ławska. Po przybyciu na miejsce zastępu Państwowej Straży Pożarnej ustalono, że pali się połowa murowanej stodoły krytej eternitem wraz z płodami rolnymi, a druga połowa stodoły pełniąca rolę magazynu zbożowego oraz składu maszyn rolniczych była bezpośrednio zagrożona pożarem. Z uwagi na dużą powierzchnię (720 m²) i kubaturę (5760 m³) oraz intensywność palenia podjęto decyzję o zadysponowaniu do pożaru kolejnych dwóch zastępów Państwowej Straży Pożarnej z Grajewa i za pośrednictwem Stanowiska Kierowania Podlaskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej autocysterny z 20 tysiącami litrów wody z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kolnie oraz jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych z Jedwabnego, Przytuł i Stawisk. Ze względu na długotrwałą akcję gaśniczą zachodziła konieczność podmiany strażaków. W tym celu poszczególne jednostki zostały odsyłane do miejsca stacjonowania, a na ich miejsce dysponowano kolejne. Po zakończeniu działań przez jednostki spoza terenu powiatu grajewskiego do pożaru zadysponowano jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych z Białaszewa, Boczek – Świdrowo, Grajewa i Żeber.
 W wyniku pożaru spaleniu uległo 1000 bel słomy, 500 bel siana oraz część stodoły. W wyniku podjętych działań uratowano pozostałą część budynku, stajnię, 700 ton ziarna zbóż, 4 metalowe silosy o pojemności 160 m³ każdy oraz inny sprzęt rolniczy. Akcję ratowniczo – gaśniczą przez ponad 28 godzin prowadziło ogółem 9 zastępów Państwowej Straży Pożarnej i 17 strażaków oraz 18 jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych i 74 druhów.

 28 listopada br. o godz. 10.39 grajewscy strażacy otrzymali zgłoszenie o wypadku komunikacyjnym na trasie Grajewo – Bogusze (fragment drogi krajowej nr 65). Po przybyciu na miejsce zdarzenia i dokonaniu rozpoznania wstępnego ustalono, że samochód osobowy Renault Megane, którym podróżowały 2 osoby uderzył w przydrożne drzewo i przewrócił się na bok. Kierujący pojazdem wydostał się na zewnątrz o własnych siłach, natomiast pasażerka z widocznymi obrażeniami głowy została uwięziona w aucie. Strażacy przy użyciu zestawu narzędzi hydraulicznych wykonali dostęp do osoby poszkodowanej, ewakuowali ją na zewnątrz i przekazali zespołowi ratownictwa medycznego. W trakcie prowadzonych działań stan kobiety pogarszał się do utraty przytomności i po udzieleniu niezbędnej pomocy medycznej na miejscu niezwłocznie przetransportowano ją do szpitala w Grajewie.
 W działaniach ratowniczych trwających prawie dwie godziny uczestniczyły 2 zastępy Państwowej Straży Pożarnej oraz jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Prostkach.

  29 listopada br. o godz. 5.18 stanowisko kierowania otrzymało zgłoszenie o wypadku samochodowym na obwodnicy Szczuczyna. Samochód osobowy VW Golf, którym podróżowały 4 osoby zjechał z drogi do rowu i uderzył w skarpę. Trzech mężczyzn wydostało się z pojazdu o własnych siłach, natomiast ranną kobietę uwolnili strażacy
i przekazali zespołowi ratownictwa medycznego. W wyniku powstałego zdarzenia 2 poszkodowane osoby (23 – letnia kobieta i 22 – letni mężczyzna) po zaopatrzeniu medycznym przetransportowano do szpitala w Grajewie.

  29 listopada br. o godz. 11:02 strażacy zostali wezwani do otwarcia drzwi wejściowych do mieszkania w budynku wielorodzinnym w Rajgrodzie. Z uwagi na fakt, że istniało duże prawdopodobieństwo zasłabnięcia mężczyzny, do akcji zadysponowano jeden zastęp Państwowej Straży Pożarnej i jednostkę Ochotniczej Straży Pożarnej w Rajgrodzie.
 Strażacy przy użyciu drabiny pożarniczej weszli do mieszkania i otworzyli drzwi wejściowe umożliwiając wejście innym służbom. W mieszkaniu na podłodze znaleziono zwłoki starszego mężczyzny.

  29 listopada br. o godz. 11.39 strażacy PSP z Grajewa i OSP ze Szczuczyna zadysponowani zostali do wypadku drogowego na obwodnicy Szczuczyna. W tym przypadku samochód osobowy Opel Corsa zjechał z drogi do głębokiego rowu i przewrócił się na bok. Autem podróżował jeden mężczyzna, który samodzielnie wydostał się na zewnątrz. Obecny na miejscu zespół ratownictwa medycznego po udzieleniu pomocy przetransportował rannego kierowcę do szpitala w Grajewie. Akcję ratowniczą trwającą prawie 2,5 godziny prowadziło 7 strażaków.

 

Zastępca Komendanta Powiatowego
Państwowej Straży Pożarnej w Grajewie
kpt. Arkadiusz Lichota
fot. PSP Grajewo

 

wtorek, 23 kwietnia 2024

Ostatnie posiedzenie podlaskiego sejmiku

poniedziałek, 22 kwietnia 2024

Ełk. Kierowca potrącił pieszych na chodniku

Komentarze (2)

Ta obwodnica coś chyba ma w sobie nie do normalnej jazdy.Jechałem dwa razy nią z prędkością ok.80 km/godz i mój pojazd znosiło na obie strony.Na drugi dzień jadąc z Grajewa do Łomży jechały przed mną dwa pojazdy,które pojechały ta obwodnica a ja starą trasa przez SZCZUCZYN.Nagle zdziwiłem się że te pojazdy w m. Koniecki musiałem przepuścić,które mogły być w m.OBRYTKI.Dalej znów jechałem za nimi aż do obwodnicy STAWISKI.A tu jest już nic odczuwalnego w jadącym samochodzie.

Niestety 17 letnia dziewczyna z Renault Megane nie przeżyła, szkoda dziewczyny bo była bardzo w porządku współczuję rodzinie [*]

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.