czwartek, 28 marca 2024

Szczuczyn

  • 1 komentarzy
  • 8016 wyświetleń

Dzień Sybiraka w Łomży

 17 września, to dzień skłaniający do refleksji, to czas na głębsze zastanowienie się nad konsekwencjami wojny wywołanej przez dwóch wrogów Polski. Tego dnia 76 lat temu po wstępnej agresji Niemiec, tzw. Związek Radziecki, który bez kamuflażu wciąż nazywa się Rosją – napadł na Polskę. Rozpoczął się terror, deportacje, mordowanie, gwałt, niewola (…).

Sejm Rzeczpospolitej Polskiej szanując sugestie Sybiraków ustanowił dzień 17 września Dniem Sybiraka, który jednocześnie jest – Światowym Dniem Sybiraka.  

 

W czwartek, 17 września 2015 roku, w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łomży odbyła się patriotyczno-religijna uroczystość Dnia Sybiraka. Umęczeni losem Sybiracy, których jest coraz mniej, po raz kolejny zebrali się w świątyni, żeby w obliczu Boga wypłakać się, a jednocześnie dziękując Stwórcy za ocalone życie i powrót na ojczystą ziemię, otrzeć łzy radości. I tak być powinno, bowiem nie mamy czasu na pustoszenie życia, tkwiąc w wiecznej rozpaczy.

Na uroczystość Dnia Sybiraka przybyli: Sybiracy, poczty sztandarowe, Prezydent Miasta Łomża, poseł na Sejm RP, przedstawiciele władz samorządowych, dyrektorzy placówek oświatowych m.in. dyrektor SP nr 5 mgr inż. Małgorzata Pietrusewicz, przedstawiciele Związków Kombatanckich, duża ilość młodzieży szkolnej, radni, Burmistrz Szczuczyna, Odział Piłsudczyków z Zespołu Szkół w Szczuczynie, mieszkańcy Łomży i inni.    

Łomżyńskie obchody Dnia Sybiraka rozpoczął o godz. 15.00 ryk syreny miejskiej. W tym czasie Proboszcz Kustosz Sanktuarium Miłosierdzia Bożego ks. prałat dr Jerzy Abramowicz wprowadził do świątyni poczty sztandarowe: Związku Sybiraków, organizacji kombatanckich, Miasta Łomży i szkół. Przyjemny i wzruszający był widok wprowadzanych Sztandarów. Wgłębiając się w treść niektórych sztandarów oraz ich merytoryczny związek z historyczną prawdą, przechodził dreszcz a w oczach pojawiały się łzy.       

Mszy św. koncelebrowanej w intencji Ojczyzny i Sybiraków przewodniczył J.E. ks. biskup Tadeusz Bronakowski w asyście ks. Marcina Loba. W homilii ksiądz biskup nawiązując do rocznicy podkreślił m.in., że w tym szczególnym, polskim miesiącu wrześniu, sięgając do bolesnych wspomnień historii, w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego przypominamy dzieciom i młodzieży o doznanym bólu i obowiązkach wobec Ojczyzny.      

Przy organowych dźwiękach i śpiewie organisty Pana Daniela Plona Sybiracy i goście spontanicznie odśpiewali Hymn Sybiraków.

 

  HYMN SYBIRAKÓW (1z8 strof)    

 „(…) Wydłużyli drogę carscy kaci,

Przez Syberię wiódł najkrótszy szlak

I w kajdanach szli Konfederaci

Mogiłami znacząc polski trakt…(…)”

 

Autor: Marian Jonkajtys – Warszawa   

 

Miłym i emocjonalnym akcentem świątecznego spotkania było wręczenie dyplomów i odznaczeń związkowych. Aktu dekoracji dokonała Prezes Zarządu Związku Sybiraków Oddział w Łomży Danuta Pieńkowska-Wolfart i Sekretarz Zarządu Związku Sybiraków Oddział w Łomży Nina Żyłko. Sekretarz ZZS p. Nina Żyłko przed spotkaniem sybiraków w Łomży została uhonorowana w Białymstoku medalem „Pro Patria”.  

Tak ważne wspomnienia historyczne skłoniły mówców do wygłoszenia słów łączących klamrą istotę i potrzebę akcentowania narodowych dramatów. Słowa nawiązujące do Dnia Sybiraka i Sybiraków kierowała Prezes Oddziału Związku Sybiraków dr Danuta Pieńkowska-Wolfart. Podczas uroczystości głos zabrali: Prezydent Miasta Łomża – Mariusz Chrzanowski, poseł na Sejm RP – Lech Kołakowski PiS i inni. Wywołane refleksje dały możliwość nie tylko wsłuchania się w nostalgiczne i wzruszające słowa przemówień, w świadomości zebranych tworzyły obrazy z losów zesłańców.      

W interpretacji utworów przygotowanych i wykonanych przez uczniów Szkoły Podstawowej Nr 5 im. Stanisława Staszica w Łomży, utrzymujących stałą więź z zesłańcami, można było doszukać się podtekstów adekwatnych do sybirackich przeżyć. Choć wszyscy młodzi artyści wykonali zadania na szóstkę, to jednak słuchaczom podobały się występy uczniów SP nr 5: Daniela Śliwińskiego w utworze „Pytasz mnie” i Nicoli Daniło „Moja Ojczyzna”.  

Po uroczystości w obiekcie sakralnym złożono kwiaty i zapalono znicze pod Pomnikiem Zesłańców Sybiru obok Sanktuarium, a w Łomżyńskiej Dolinie Pamięci posadzono dąb w hołdzie długoletniego Prezesa Związku Sybiraków Oddziału w Łomży śp. Henryka Milewskiego. Jest to już kolejny żywy pomnik, a najokazalszy w naszej przyrodzie dąb, długowieczne drzewo utrwalające sobą historię człowieka – jego sławę i cierpienie.   

Na zakończenie refleksyjnej uroczystości Sybiracy spotkali się z zaproszonymi gośćmi w Auli Matki Boskiej Częstochowskiej. Podczas poczęstunku wystąpiła bardzo ożywiona wymiana pytań i odpowiedzi. Młodych rozmówców dotykały sybirackie drżące ręce, a ich usta niestabilne, wymawiały słowa przeżyć z Golgoty Wschodu, gdzie ktoś inny, choć też niby człowiek, przygotował kabaret z motywem ich śmierci i pohańbienia.   

 Kto policzy zapadłe groby, kto obliczy ciała głód, łzy cierpienia, kiedy Polaków pędzono na Wschód? Kto policzy łzy radości przy powrocie do Ojczyzny? Kto, oprócz bezzwrotnej śmierci, zwróci poniżenie, zagrabione złoto i inne narodowe, i prywatne dobra?  Czy Polacy zawsze i mimo wszystko mają mieć czułe, miękkie i „Otwarte Serce"?  Czy tylko Polacy są stworzeni do przebaczania?

 

SYBIRAKOM  

Świat jest nam piękny, póki życia czas…

Wołamy z tajgi i kazachskich stepów!

Oddajcie życie! Niech zakwitnie w nas.

My, was uwolnimy z pamięci grzechów.   

 

  Autor: Stanisław Orłowski – Szczuczyn

   

 

WOJNĘ WYWOŁUJĄ PSYCHOPACI   

 

Pomijając kroczący od Zachodu pierwszy dzień II w. św. – 17 września 1939 przypomina Polakom historyczne znaczniki czasu nadchodzące ze Wschodu: wieczna obłuda, bolszewizm, Sowieci, Związek Sowiecki, Rosja, Armia Czerwona, II wojna światowa, agresja na Polskę, NKWD, Katyń, Kazachstan, Sybir, Stalin, brak suwerenności, rok 1989, etc.     

Agresja Rosji była ściśle skoordynowana z agresją Niemiec, mordujących wówczas pod nazwą III Rzesza, które napadły na Polskę 1.09.1939. Jednak wcześniej po traktacie zawartym w Moskwie 23 sierpnia 1939 roku obaj napastnicy zniszczyli przeszkadzającą im Polskę, później jak zwierzęta – warczeli przeciwko sobie. Politycznym fałszerstwem jest stosowanie do tych państw eufemizmów jak: "Armia Radziecka przekroczyła granicę polską", "Armia Radziecka wkroczyła…", "Armia Radziecka dokonała inwazji…", itp. Nie można mówić też, że „Wehrmacht wkroczył do Polski”, bo brzmi to jakby weszli i chcieli nas bronić. Niemcy napadły na Polskę 1 września, a Rosja napadła na Polskę 17 września! Nazwy tymczasowe krajów są ważne, bo tak czy inaczej świadczą o okresie czasu. Musimy jednak jasno wiedzieć, kto jest odpowiedzialny za śmieć milionów istnień: „bolszewicy”, "sowieci", „Związek Radziecki” itd., to – Rosja.  Natomiast: „faszyści”, „hitlerowcy”, „naziści” itp., to – Niemcy. Mimo wszystko totalitarni ludobójcy, dyktatorzy wspólnego imperium zła: Lenin, Stalin, Hitler i ich sługusy nie są godni należeć do gatunku ludzkiego, tym bardziej, że jeden z nich nie poniósł żadnych konsekwencji, (zatem eksterminację – mogą czynić ich następcy?).                       

 Po zadanej przez Polskę w 1920 r. klęsce Rosji m. in. dla młodego wówczas Stalina, w 1939 r. już starszy tow. Stalin chciał ponownie podbić całą Europę. Polska znów miała być jego pierwszym trupem. Rosja była państwem ludobójczym, które wymordowało kilkadziesiąt milionów ludzi, nawet własnych.  Dlatego ten kraj nazywany jest, jako: ”nieludzka ziemia", "inny świat", ”imperium zła" i jeszcze gorzej.  

Sybiracy, ofiary rosyjskiego terroru cierpieli za Boga, bo byli chrześcijanami, za Ojczyznę, bo byli Polakami. Najgorszy ból w Sybirakach pozostał ten, że za ich los nikt nie został ukarany. Świat zamknął się przed wielką zbrodnią ze Wschodu, choć otworzył się na karanie ludzi głodnych – za przywłaszczoną kromkę chleba.

Sybiracy piszą książki. Historyczne tabu zbrodni już ich nie obowiązuje. Literatura sybiracka obrazuje wieloletnią gehennę zesłańców, których odyseja wyglądała identycznie. W środku nocy wyrwanych ze snu, zmuszano do spakowania się w kilka minut, a po wyrzuceniu z domów „pakowano” ich do wagonów towarowych. Wielotygodniowa podróż w pociągach „białych krematoriach” na Wschód w siarczystym mrozie, często bez jedzenia i picia, życie kończyło się zamarzaniem.

            We wcześniejszych latach na Syberię też zsyłano np. uczestników powstań narodowych: kościuszkowskiego, listopadowego, styczniowego, oraz szlachtę. Na Syberię zsyłano działaczy niepodległościowych, jak Józef Piłsudski i inni. To oni wnieśli ogromny wkład w cywilizację i kulturę Syberii dla mieszkających tam Rosjan i innych narodów. Polska po 123 latach niewoli odzyskała niepodległość w 1918 roku. Z zakątków Rosji, Syberii, Kazachstanu, tajgi i pustyni wracali do kraju Polacy różnych opcji, których łączyła narodowość, zesłanie, więzienie, głód i śmierć. Pozostałe przy życiu środowisko zjednoczyło się i w roku 1928 utworzono Związek Sybiraków.

 

GALERIA ZDJĘĆ

Tekst, zdjęcia i film: Stanisław Orłowski

Komentarze (1)

Szanowny Panie Redaktorze !
W imieniu Zarządu i Sybiraków z Oddziału Łomża
serdecznie dziękuję za wspaniały i obszerny artykuł
i cudowne zdjęcia .Artykuł czyta się jednym tchem
ze wzruszeniem i radością że jest Pan niekwestionowanym przyjacielem Sybiraków .
Z wyrazami szacunku .
Sekretarz Zarządu Z.S Oddział Łomża Nina Żyłko

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.