Przegroda nosowa - operacja

Ja miałem robioną przegrodę w roku 2011 w szpitalu wojskowym i wyjęli mi wciśnięty bandaż z nosa po dwóch dniach. Bardzo nie przyjemne są te dwa dni, ponieważ przez te dwa dni oddycha się tylko prze usta.

Miałem ten zabieg robiony w wojskowym , minęło parę ładnych lat więc pewnie może nie trzymają tyle co kiedyś ( u mnie 3 dni ) ale te drenaże w nosie to jest przekichana sprawa ! Dodatkowo nie wiem czy to za słaby lek usypiający czy ki czort ale miałem takie flash urywki ( jak z filmu )z tego jak owy zabieg wygląda

Na forum grajewianko? chcesz żeby cię wyleczyli __ od tego są lekarze specjaliści..

Do Pana Szczepana , chciałam tylko się zapytać jak to przebiega bo będę miała operację i nie musi pan krytykować mnie.

Nie polecam,gorzej niż przed operacją, każda ingerencja skalpela na minus.

Miałem niedawno robione,nie ma co się bać,znieczulenie dobre,nic się nie czuje,teraz można nosem świeczki gasić -jest drożny.

Miałem rok temu, jedziesz rano ,znieczulenie,zabieg i po południu wychodzisz do domu z tamponadą w nosie. Musisz mieć kierowcę bo po zabiegu nie możesz prowadzić

Miałem z 8lat temu,nie ma co się bać. Perkowski to wybitny specjalistą z ludźkim podejsciem do pacjenta,po jednym ,dwóch dniach do domu.Operacja,zabieg po znieczuleniu odbywa się w ten sposób w asyscie anestezjologa i jest wykonywany na krzesełku.Doktor wkłada przeinak lekarski do nosa i młotkiem uderza raz i to wystarczyło na utratę przytomności,a dokror robił swoje.obudzilem się przy końcu zszywania .później po kilku dniach usunął szyny i zdjął szyny.Do tej pory oddycham .dwiema dziurkami i to jest dobra robota Pana doktora.Tylko pólkowink Perkowski.Dziekuje doktorze

Miałem ten zabieg. Robił doktor Perkowski. Sam zabieg i kilka dni jest nieprzyjemnych. Sam zabieg jest nierzyjemny, ale znieczulenie robi swoje. Z perspektywy lat mogę powiedzieć, że było warto